Jurgis Kairys wpadł do morza
W dniu wczorajszym podczas lotu z lotniska Kavala do Aten Jurgis Kairys zauważył nierówną pracę silnika swojego SU-26 i był w ogromnych tarapatach. Musiał podjąć decyzję o wodowaniu lub skoku ze spadochronem.
Jurgis wybrał drugą opcję i wyskoczył z wysokości 1000 metrów nad poziomem wody. Jak mówił sam pilot, po wyskoczeniu miał straszne myśli i obraz samolotu spadającego do morza zapamięta na całe życie.
Po skoku Jurgis przebywał w wodzie ok. 2 godzin i 40 minut, przyczepiony do kawałka samolotu. Po tym czasie z wody wciągnęli go ratownicy.
Aktualizacja 26.09.2014 r. 08:24:
Film z akcji ratunkowej
Διάσωση Κυβερνήτη SU-26 από Ελικόπτερο Super Puma της ΠΑ from Hellenic Air Force on Vimeo.
Wczoraj wieczorem Jurgis Kairys napisał wiadomość do wszystkich swoich znajomych na facebook’u.
„Hi Friends! Great attraction I had over see in Greece, engine big dis balance and caput, some ting inside engine broken I think. I decided to leave the plane by parachute, then with live jacked in the water for 2;45 I tried to reach nearest island but not much closer I come when rescue helicopter find me with visible carbon fiber peace from the plane fixed by belth to my body, only Vostok Europ watch was still working perfect other equipment caput, many peases separate from the plane SU26 after plane go from 3000Ft straight down to the wather, I think fish haw great fun in the plane now, it was nice picture going head down in broken belts of parachute to the water and now is nothing bad when in the had is nothing to disstroi… I am totally O.K. Good night!”
(Paweł Jakubowski)
Ostatnie komentarze